Jest takie urządzenie fitness , którego kompletnie nie doceniamy.
Pewnie dlatego, że się nie wywyższa , a wręcz przeciwnie trzeba uważać , żeby się o niego nie potknąć 😉
Angażuje aż 90 procent mięśni. Jak żadne inne jest mistrzem w spalaniu nadmiaru tkanki tłuszczowej. Pół godzinny trening spala ok 400 kalorii czyli ok 2-3 razy więcej niż jazda na rowerze.
Oprócz wielu zalet , kobiety z małym biustem mogą się w nim zakochać ze względu na to iż udowodniono, że regularne ćwiczenie na nim wpływa na jego powiększenie.
To doskonałe urządzenie cardio , budujące naszą wytrzymałość i wydolność znacznie lepiej niż bieżnia , rower czy orbitrek.
Wpływa korzystnie na pracę układu krążeniowo-oddechowego i wzmacnia mięsień sercowy.
Doskonałe w rehabilitacji wielu kontuzji i urazów. Zaraz po pływaniu, ćwiczenie na nim jest drugim , które odciąża tak dużą ilość stawów.